22-11-2016, 15:58:41

[ cytuj ]

Dojście do 2 ligi w siatkowce było wielkim wyczynem trenerów, nauczycieli oraz fanatyków siatkówki efektem było wychowanie 2 reprezentacyjnych siatkarzy oraz drużyna w 2 lidze. Obecnie prace u podstaw prowadzi nauczyciel w szkole. Kto to wszystko zniweczył? Wystarczyło trochę pomóc a nie burzyć , krytykować. Piłka ma kilku oddanych działaczy przez co zaczynają być pierwsze sukcesy. Potrzebny jest stadion z zapleczem na wczoraj. Zobaczycie ilu krawaciarzy ustawi się do fotografi po jakimś sukcesie. Wcześniej zmazano z mapy ciężarowców Strzyżowskich o czym obecne władze miasta nawet nie śnią. Temat do przemyślenia gdzie więcej potrzeb społecznych stadion czy np. ubikacje z parkiem literackim oraz z zapleczem dla koneserów tanich trunków.

22-11-2016, 16:27:47

[ cytuj ]

Ma pan całkowita rację!!! Sportowcy, działacze, trenerzy, nauczyciele, młodzieży- ratujcie miejscowy sport. Zadziwiające, że pozwolono np. przebudować- zniszczyć zabytek, dawną piekna kregielnię Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół". Próbujcie kochani odzyskać ten budynek dla sportu! Tam się teraz tylko pije wodkę! Ludzie brońmy się przed tymi bezdusznymi biurokratami!!! PiS do roboty, rozpędzać miejscową klikę.
Mówiąc miedzy nami, gdzie jest sport, jest i kultura.

22-11-2016, 19:18:29

[ cytuj ]

Przez jakiś czas są "sukcesy", później przychodzi w stagnacja albo pikowanie w dół - taki jest urok sportu. Ja z kolei uważam, ze wydawanie pieniędzy na stadiony czy boiska to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Ile osób przychodzi teraz na mecze? W porównaniu do liczby mieszkańców jest to wręcz garstka i dla tej garstki szkoda inwestować duże pieniądze. Jakby były typowo projekty i dotacje pod sport, to ok - niech ktoś tam z gminy czy powiatu pisze o te środki, ale priorytetem jest przede wzystkim, aby zachęcić inwestorów czy firmy, do inwestowania w te rejony w postaci nowych zakładów pracy, aby ludzi jakoś zachęcić do pozostania tutaj, by nie wyjeżdżali stąd na stałe.

Gdy podstawowe potrzeby mieszkańców w postaci mieszkania, pracy, uznania czy przynależności zostaną zaspokojone wtedy można myśleć o inwestowaniu w kulturę czy sport.